! Post, jak zawsze zawiera moją opinię,
nie obrażam nikogo, ani do niczego nie zmuszam !
Dawno nie było posta opowiadającego o jakimś filmie lub bajce, dlatego dzisiaj doszłam do wniosku, że najwyższy czas to zmienić i wybrać dla Was coś niezwykłego.
Upiór w Operze to musical opowiadający o pięknej, aczkolwiek skomplikowanej miłości. Uczucia są wyrażane poprzez przepiękne piosenki, głosy aktorów zachwycają, a wykonane przez nich nagrania muzyczne wręcz uzależniają.
Jak trafiłam na ten film?
Zaczęło się od jednej piosenki, którą usłyszałam będąc na próbie mojej Mamy w filharmonii. Pewnie większość z Was dobrze kojarzy The Phantom of the Opera.
Piosenka "przyczepiła się" do mnie i nie mogłam jej zapomnieć, dlatego tego samego dnia zabrałam się za oglądanie. Z każdą kolejną minutą upewniałam się, że podjęłam dobrą decyzję.
Aktorzy
Ze względu na to, że mam zamiar skupić się na piosenkach, które - moim skromnym zdaniem - są tutaj najważniejsze, pozwolę sobie przedstawić, tylko trójkę głównych bohaterów.
Upiór - Gerard Butler
Christine - Emmy Rossum
Aktorzy fenomenalni, głosy cudowne, wciągające i poruszające.
Powiem szczerze, że zostałam oczarowana!
Każda osoba potrafi w realistyczny sposób odzwierciedlić odczucia swojego bohatera.
Spotkałam się z opinią, że ludzie nie lubią musicali, ponieważ "są o niczym". Chyba wiem o co chodzi. Fabuła nigdy nie jest zbyt jasna. Sama nie zawsze wszystko rozumiem. Jednak wydaje mi się, że najważniejsze w tego typu produkcjach są właśnie piosenki. To na nich powinniśmy się skupić. Dzięki nim sprawy się wyjaśniają, uczucia zostają wyznane i wszystko nabiera blasku.
Jedna z moich ulubionych scen z Raoul'em i Christine.
Nie licząc "The Phantom of the Opera" najlepsza piosenka Gerard'a!
Do tej pory ta scena i piosenka sprawiają, że mam dreszcze.
Burzliwa "rozmowa" zakochanych.
Wydaje mi się, że tutaj znajdziecie spis wszystkich piosenek. Polecam z całego serca!
-----------------------------------------------------------------
Mam nadzieję, że wybaczycie mi opóźnienie :). Życzę miłego słuchania i oglądania!
Mimi