poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Czekoladowe galaretki na dobry humor!

! Prezentuję Wam smaczny i łatwy w przygotowaniu deser !

Ze względu na to, że wakacje dobiegają końca, postanowiłam pomóc Wam w poprawieniu sobie humoru :). 

Co musicie przygotować?
Jedno lub kilka opakowań galaretki oraz tabliczkę czekolady. Moja rodzina przepada za gorzką czekoladą i taką polecam, jednak jeśli wolicie coś słodszego, możecie kupić mleczną.



Co najpierw?
W pierwszej kolejności przygotujcie galaretki według przepisu z tyłu opakowania. Następnie wlejcie je do głębszego talerza lub miseczki i pozostawcie w lodówce, aż do zastygnięcia.



Potem włóżcie kostki czekolady do garnuszka i postawcie na parze, aby się roztopiły (tak zwana "kąpiel wodna"). Najlepiej dodać trochę mleka, aby czekolada była płynna.



Podczas przygotowywania czekolady wyjmijcie stężone galaretki i pokrójcie np. w kosteczkę.


Kolejny etap to przelanie trochę czekolady do jakiejś miseczki albo filiżanki, a następnie przekładanie kosteczek i maczanie ich w czekoladzie. Na końcu włóżcie to do lodówki.
Uwaga! Czekolada nie może być wrząca, ponieważ galaretka się rozpuści.




Jeżeli galaretka się rozpuszcza proponuję robić wszystko stopniowo: przekładać kosteczki do jakiejś miseczki i kiedy jest ich już nieco więcej zanosić do lodówki i przesypywać do większej miski.


Moi bliscy byli zachwyceni, mam nadzieję, że Wy też będziecie.
Myślę, że jest to bardzo dobry przysmak na wielkie upały. 

-----------------------------------------------------------------

Witam ponownie na moim blogu. Liczę, że post przypadnie Wam do gustu. 
Życzę smacznego.
Mimi








piątek, 21 sierpnia 2015

Niepowtarzalne papryczki!

! Przypominam, że wyrażam tutaj moje poglądy, jeśli się nie zgadzasz - 
nie krytykuj mnie, tylko powiedz co Sam/a myślisz !

Dzisiaj postanowiłam napisać o czymś, co bardzo często poprawia mi humor, pomaga zebrać się w sobie, podnieść głowę i iść na przód. Towarzyszy mi również w chwilach smutku i załamania. Podtrzymuje mnie na duchu. Rozgrzewa. Sprawia, że mam ochotę wstać i tańczyć. Tak... Chodzi mi o muzykę. A dokładnie muzykę wykonywaną przez wspaniały zespół Red Hot Chili Peppers.

Co to za zespół?
Moim zdaniem z charakterem, konkretny i ciekawy. Założony w Los Angeles w 1983 roku.
Nie będę się rozpisywać na temat początków zespołu, ponieważ historię możecie przeczytać między innymi na tych stronach:

Co grają?
Głównie rock'a i różne jego odmiany (funk rock, rock alternatywny, hard rock). 
Muzyka tworzona przez ten zespół jest niesamowita. Moim zdaniem chłopaki robią kawał dobrej roboty. Podziwiam ich za to, że pracują razem tyle lat, a ich muzyka jest nadal utrzymana na wysokim poziomie. Gratuluję wspaniałych i mądrych tekstów, oraz dystansu do siebie. Wiadomo, że nie są aniołkami i ideałami, ale mimo wszystko jest to jeden z moich ulubionych zespołów.


Członkowie zespołu


Anthony Kiedis - wokalista


Mimo dosyć trudnego dzieciństwa Kiedis "wyszedł na ludzi". To naprawdę niezwykłe, jak łatwo odnalazł się na scenie. Nie jest na pewno zbyt odpowiedzialnym człowiekiem, raczej szalonym i wiecznie młodym chłopakiem, który, ani myśli spoważnieć i dorosnąć.

Michael Balzary "Flea" - gitara basowa, trąbka, pianino


Flea również nie miał zbyt łatwego dzieciństwa, jednak także udało mu się wysoko wybić. Sprawia wrażenia człowieka wesołego i wyluzowanego. Michael spróbował swoich sił również w aktorstwie, co wyszło mu równie dobrze.


Josh Klinghoffer - gitara elektryczna, chórki


Podziwiam Josh'a za wytrwałość i pracowitość. Od początku widać było, że pasjonuje 
się muzyką. Mimo wszystko jest mi w pewnym stopniu obojętny. Możliwe, że wynika 
to z faktu, iż zastąpił w zespole swojego przyjaciela, którego ja bardzo cenię - 
John'a Frusciante.

Chad Smith - perkusja


Chad wzbudził moją sympatię swoim uśmiechem i usposobieniem. Jest naprawdę dobrym perkusistą o czym świadczą tytuły "najlepszy perkusista funkowy" i "najlepszy perkusista alternatywny".

John Frusciante - gitara


Moim zdaniem bardzo utalentowany człowiek. Współpracował z różnymi osobami, działał również na własną rękę i praktycznie zawsze odnosił sukces. Od zespołu odszedł w 2009 roku, aby rozpocząć karierę solową. Żałuję, że nie ma go w Red Hot Chili Peppers, ale życzę z całego serca szczęścia.

Gdzie można poczytać o członkach zespołu?


Moje ulubione kawałki - kolejność nie ma znaczenia

1. Hump De Bump


2. Snow



3. By The Way


4. The Adventures of Rain Dance Maggie


5. Scar Tissue


6. Otherside


7. Dani California


8. Can't Stop


9. Tell Me Baby


10. Californication


Było mi ciężko wybrać dziesięć kawałków, ale wydaje mi się, 
że to są te najważniejsze dla mnie. 
Zachęcam Was do wysłuchania ich, a może komuś z Was też się spodobają? 

-----------------------------------------------------------------

Mam nadzieję, że przypadło Wam do gustu. Według mnie to naprawdę dobry zespół.
Mimi





niedziela, 16 sierpnia 2015

Abc zbrodni...

! Jak zawsze uprzedzam, że jest to tylko moja opinia !

Po dłuższej nieobecności spowodowanej wakacyjnym wyjazdem postanowiłam zachęcić Was do przeczytania nieco grubszej lektury, którą ostatnio odkryłam.
Mimo, że książka ma około 400 stron, czyta się ją bardzo szybko, ponieważ jest interesująca i dobrze napisana. Opowiada o twórczości tak zwanej królowej kryminału, czyli Agaty Christie. Uprzedzam, że nie jest to Autobiografia (którą pisarka napisała w 1977 roku), lecz książka stworzona przez John'a Curran'a, skupiająca się na odnalezionych notatkach dotyczących książek, opowiadań itd., napisanych przez Christie. 


Zawsze myślałam, że osoba tworząca kryminały, zawikłane historie, zbrodnie, morderstwa itp., jest poukładana, schludna, schematyczna i porządna. Dzięki książce Curran'a wiem, że niekoniecznie tak jest. Ważne są przede wszystkim pomysłowość i pracowitość.


Gorąco polecam zarówno dla fanów twórczości Christie, jak również dla osób, które są ciekawe w jaki sposób tworzyła ona swoje dzieła, od czego zaczynała, jak to układała w całość.
Podziwiam John'a za jego ciężką pracę i ilość posiadanej wiedzy dotyczącej książek sławnej pisarki.
Dodatkowym ciekawym aspektem lektury są zdjęcia rękopisów pisarki. Patrząc na jej pismo doszłam do wniosku, że moje wcale nie jest takie najgorsze :p.


Książka zawiera pełno autentycznych notatek Agaty. Ostrzegam, że można się czasami pogubić, chyba, że ktoś jest tak bardzo obeznany w twórczości Christie, jak Curran!


Doceniam też fakt, że autor mimo szczerego uznania dla Agaty Christie, potrafi zachowywać się obiektywnie i wytknąć wady tam, gdzie są naprawdę widoczne.

Gdzie można kupić?

Znalazłam również ciekawą recenzję: szuflada
Teraz zabieram się za poszukiwanie "Sekretnych zapisków Agaty Christie" (tego samego autora), ponieważ po poprzedniej książce czuję niedosyt :).

-----------------------------------------------------------------

Wreszcie z powrotem, znowu mogę dla Was pisać. Wakacje lecą szybko z towarzystwem książek, seriali i rodziny. Liczę, że jeszcze ktoś tutaj zagląda! 
Mimi