! Prezentuję Wam smaczny i łatwy w przygotowaniu deser !
Ze względu na to, że wakacje dobiegają końca, postanowiłam pomóc Wam w poprawieniu sobie humoru :).
Co musicie przygotować?
Jedno lub kilka opakowań galaretki oraz tabliczkę czekolady. Moja rodzina przepada za gorzką czekoladą i taką polecam, jednak jeśli wolicie coś słodszego, możecie kupić mleczną.
Co najpierw?
W pierwszej kolejności przygotujcie galaretki według przepisu z tyłu opakowania. Następnie wlejcie je do głębszego talerza lub miseczki i pozostawcie w lodówce, aż do zastygnięcia.
Potem włóżcie kostki czekolady do garnuszka i postawcie na parze, aby się roztopiły (tak zwana "kąpiel wodna"). Najlepiej dodać trochę mleka, aby czekolada była płynna.
Podczas przygotowywania czekolady wyjmijcie stężone galaretki i pokrójcie np. w kosteczkę.
Kolejny etap to przelanie trochę czekolady do jakiejś miseczki albo filiżanki, a następnie przekładanie kosteczek i maczanie ich w czekoladzie. Na końcu włóżcie to do lodówki.
Uwaga! Czekolada nie może być wrząca, ponieważ galaretka się rozpuści.
Jeżeli galaretka się rozpuszcza proponuję robić wszystko stopniowo: przekładać kosteczki do jakiejś miseczki i kiedy jest ich już nieco więcej zanosić do lodówki i przesypywać do większej miski.
Moi bliscy byli zachwyceni, mam nadzieję, że Wy też będziecie.
Myślę, że jest to bardzo dobry przysmak na wielkie upały.
-----------------------------------------------------------------
Witam ponownie na moim blogu. Liczę, że post przypadnie Wam do gustu.
Życzę smacznego.
Mimi