niedziela, 28 czerwca 2015

"Prawie jak gwiazda rocka"

! Przypominam, że jest to tylko moja opinia. Niekoniecznie musicie 
się z nią zgadzać, jednak mimo wszystko zachęcam do zapoznania się 
z nią, a następnie do wyrażania w komentarzach własnej !

Dzisiaj postanowiłam napisać o ciekawej książce, którą miałam niedawno okazję przeczytać. Mianowicie mam na myśli "Prawie jak gwiazda rocka". Napisał ją Matthew Quick

Nie będę się rozpisywać na jego temat, ponieważ możecie o nim poczytać na poniższym zdjęciu oraz podanych stronach: wikipedia (angielska), otwarte


O czym jest ta książka?
Opis fabuły znajdziecie na recenzjum i wirtualna książka.
Poza tym dodaję zdjęcie okładki, która - tak przy okazji - bardzo mi się spodobała. Nie jest przesadzona, wręcz przeciwnie - schludna tak, że miło się na nią patrzy. Jeśli oceniasz książki po okładce to myślę, że ta przypadnie Ci do gustu. :)



Według mnie Matthew zwraca naszą uwagę na wiele istotnych spraw. Nie pozwala na "wyłączanie się" podczas czytania, tylko zmusza nas do zastanowienia się nad wieloma rzeczami. Bardzo odpowiada mi jego styl: czyta się szybko i przyjemnie, książka zostaje w naszej głowie. 
Bohaterka przeżywa mnóstwo różnorodnych sytuacji, dzięki czemu targają nami różne uczucia; od współczucia i smutku, przez rozbawienie, aż do złości i irytacji. Poza tym zadaje ciekawe pytania, na które nie dostajemy właściwie żadnej jasnej odpowiedzi, co powoduje - przynajmniej u mnie - że zaczynamy się zastanawiać nad pewnymi kwestiami.


Oczywiście wszystko zależy od naszej osobowości i podejścia do pewnych spraw, jednak mimo wszystko uważam, że jest to książka dla każdego i gorąco nawawiam Was do jej przeczytania.
Tak na zachętę dodaję zdjęcie pierwszej strony, żebyście zapoznali się ze stylem autora.


Opinie innych czytelników
Zdjęcie dodane poniżej pochodzi z książki, dlatego zdaję sobie sprawę, że nikt by raczej złej opinii w niej nie umieścił. Jednak pamiętajcie, że wyżej odsyłałam Was do dwóch innych stron z opisami. Tutaj również możecie zajrzeć: blog
Ostatniej osobie książka nie do końca przypadła do gustu, mimo wszystko, ja nadal Was zachęcam. Przeczytajcie i sami oceńcie. 


Co mi się nie podoba? 
Jest jedna taka rzecz, która mnie odrobinkę drażni. Nie chodzi jednak, ani o fabułę, ani o styl pisania, ani o bohaterkę, a o puste strony, których w tej książce jest stanowczo za dużo. 
Denerwuje mnie to ze względu na to, że jestem z natury osobą oszczędną. Nie marnuję papieru, szanuję drzewa i dlatego tak bardzo "rzuciło" mi się to w oczy.




Gdzie kupić?
Na tej stronie są podane sklepy, w których możecie zakupić "Prawie jak gwiazda rocka".
Poza tym zajrzyjcie do empiku.

-----------------------------------------------------------------

To wszystko na dziś z mojej strony. Mam nadzieję, że udało mi się Was zachęcić do przeczytania tej książki. Uważam, że naprawdę warto. Trzymajcie się ciepło.
Mimi




niedziela, 21 czerwca 2015

Pomagać każdy może, ale czy chce?

! Jak zwykle przypominam, że jest to tylko moje zdanie, 
zachęcam gorąco do wygłaszania własnego w komentarzach !

Dzisiaj postanowiłam, że poruszę dość ciekawy, a zarazem skomplikowany temat. 
Pomaganie.
Wbrew pozorom wcale nie jest to takie łatwe. Nie ma tu miejsca na egoizm czy samolubstwo. Trzeba umieć dostrzec potrzeby innych, a nie tylko swoje.

Dlaczego warto pomagać? 
Według mnie, jest to sprawa bardzo indywidualna. Niektórzy robią to, ponieważ pomagając - wewnętrznie czują się lepiej, inni uwielbiają, kiedy ktoś jest im wdzięczny, a reszta po prostu czerpie przyjemność z radości i uśmiechu innych.
Myślę jednak, że większość osób pomaga, ponieważ ważne jest dla nich to wszystko, razem wzięte. 

Jak pomagać?
Nie ma takiej możliwości, aby ktoś się wymigał mówiąc "nie ma nic, co mogłabym/mógłbym robić", ponieważ jest tak wiele sposobów, że na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.
Nie masz czasu? Zawsze można po prostu wpłacić pieniądze. 
Nie lubisz pracować z ludźmi? Idź do schroniska.
Nie masz ochoty na łażenie, sprzątanie, gadanie? Pomagaj przez strony internetowe.

Jeśli uważasz, że wpłacanie pieniędzy lub pomaganie właśnie przez internet jest nic nie warte, to się mylisz. I to bardzo. 
Wszystko się liczy. Przecież schroniska, fundacje, hospicja itd., muszą skądś czerpać środki na jedzenie, miejsce, sprzęt...
Dlatego pamiętajcie, że każda pomoc jest równie ważna.

Znam osoby, które po prostu nie nadają się do pracy zarówno z ludźmi, jak i ze zwierzętami. Byłaby to dla nich męczarnia, a tym bardziej dla potrzebujących. Nie warto przychodzić ze skwaszoną miną, bez żadnego entuzjazmu i zapału do pracy. Naprawdę lepiej wtedy udzielać się internetowo :). Wszystko zostanie docenione.

Ograniczenie wiekowe
Zdaję sobie sprawę, że takowe występują. Najczęściej trzeba mieć 16 lat i zgodę rodziców, a w niektórych placówkach wymagana jest nawet pełnoletność. Jednak to również nie jest przeszkodą, ponieważ tak jak wspominałam jest pełno miejsc, w których możemy się udzielać i pomagać. Jestem pewna, że tak samo jak w mojej szkole, w Waszych również są organizowane różne akcje. 

Zachęcam Was serdecznie do pomagania. 
Dla Was to naprawdę niewiele, a dla innych całkiem sporo.

A tutaj zdjęcie mojej nowej suni. Mieszka ze mną od końca lutego. Wzięta z fundacji Mali Bracia. Wabi się Kora. Jest tak pociesznym stworzeniem, że nawet sobie nie wyobrażacie. Chcecie wdzięczności? Zamiast kupować psa, weźcie psinkę ze schroniska lub fundacji. Będzie Wam na pewno bardzo oddana. :)



Obecnie mniej więcej raz w tygodniu pojawiam się w fundacji i wyprowadzam psiaki, które nie miały tyle szczęścia co Kora, na spacery. To naprawdę cudowne uczucie, gdy widzę "uśmiech" na ich pyszczkach, kiedy po na przykład tygodniu siedzenia w kojcu, wreszcie mogą z kimś pochodzić. Bezcenne :).

Jakiś czas temu brałam udział w akcji w Tesco. Tak zwane "chodzenie z puszką". Wiem, że większość osób uważa, że tak najprościej; chodzić i wyłudzać pieniądze od ludzi. 
Pisałam już jednak co sądzę na temat funduszy. Uważam, że są równie ważne, jak ręce do pracy. Jeśli ktoś myśli, że to żadna robota i pomoc; chodzić i zaczepiać ludzi, to radzę spróbować. Wbrew pozorom to wcale nie takie łatwe :). 




Zachęcam Was serdecznie - pomagajcie. Wystarczy od czasu do czasu wyprowadzić psiaka, wrzucić coś do takiej puszki, kupić jedzenie dla zwierząt w schronisku, przejrzeć garderobę i przekazać niepotrzebne ubrania dla biedniejszych :).

Świat się sam nie zmieni, ale z naszą pomocą - owszem. Trzymam kciuki za Was :)

-----------------------------------------------------------------

Wróciłam. Przepraszam za tak długą nieobecność - problemy zdrowotne. Może też ze względu na nie wybrałam taki temat? :)
Mam nadzieję, że ktoś tutaj jeszcze jest i to czyta. Zachęcam jeszcze raz do niesienia pomocy innym z UŚMIECHEM. 
Mimi